poniedziałek, 21 marca 2011

O warsztatach w Klangorze.


Suwalszczyzna przywitała nas śniegiem i mrozem.



Ala z Basią utknęły w zaspie, bo...zawiodła nawigacja, ale było warto.



Przed powitaniem słońca dziewczyny nacierały się śniegiem. Niewątpliwą atrakcją była bania i kąpiel w przeręblu (zdjęcia wkrótce ;)).


Widok radosnych i rozpromienionych twarzy dziewczyn był bezcenny.


Chciałbym podziękować wszystkim za zainteresowanie i uczestnictwo w warsztatach i zaprosić do przeglądania galerii ze zdjęciami.

Do zobaczenia na zajęciach i na kolejnych warsztatach.

Ryszard.